Paprocie to jedne z najstarszych roślin na naszej planecie. Przed około 400 milionami lat tworzyły potężne lasy. Z miliona gatunków do dnia dzisiejszego przetrwało ich zaledwie 10 tysięcy. Za co je kochamy? Za ich piękno, delikatność oraz różnorodność kształtów liści. W ogrodzie mogą odgrywać różne role.
Uprawa paprocie w ogrodzie nie jest trudna. Rośliny te doskonale rosną w różnych miejscach. Idealnie nadają się na stanowiska cieniste, ale znajdziemy też gatunki które dobrze sprawdzają się w nagrzanym suchym miejscu. Paprocie różnią się od siebie nie tylko wielkością ale barwą. Srebrzysto-różowa Wetlina japońska, pięknie komponuje się z hostami, konwaliami, oraz różnymi trawami.
Paprocie cieniolubne najlepiej posadzić po północnej stronie budynku, murku lub ogrodzenie. Gatunki te dobrze rosną także pod drzewami i krzewami. Musimy jednak pamiętać o ich częstym podlewaniu, ponieważ większe drzewa wyciągają z podłoża wodę. Paprocie cieniolubne to języczniki, narecznice, paprotnice. Na stanowiska nasłonecznione możemy posadzić paprocie które dobrze znoszą takie warunki. Należą do nich: zanokcica skalna, podrzeń nadmorski, paprotnik kolczasty.
Paprocie preferują glebę próchniczą, o odczynie lekko kwaśnym. Ale znajdziemy też gatunki które preferują glebę zasadową, dlatego przed ich zakupem sprawdźmy ich preferencje. Roślinki nie oczekują żadnego nawożenia. Wystarczą im produkty rozkładu opadłych liści. Na glebach piaszczystych nie będzie błędem jeśli podamy im raz w roku odrobinę kompostu.
Większość paproci dobrze zimuje w naszym klimacie. Późną jesienią zapadają w stan spoczynku. Wrażliwsze paprocie takie jak śledziona skalna, cheilantes wełniasty należy przykryć suchymi liśćmi dębu lub gałązkami iglastymi.